Jesień z marcinkami

Koniec jesieni słońce potrafi jeszcze miło zaskoczyć prawie letnim słońcem i pogodnym niebem. Przy starej chacie pod płotem kwitną jeszcze nachyłki, rudbekie i astry, nazywane też marcinkami. Czas już zerwać jabłka ze starych jabłonek i uzupełnić zapasy w piwniczce…ale na razie nacieszę się jeszcze słońcem…

Chatka namalowana jest pędzlem i szpachelką na płótnie: