W tym roku- a jsst 3 grudnia 2023- zima niespodziewanie zaatakowała jesień. Nieco przykro mi się patrzyło na przemrażające się piękne jeszcze w kolorach liście. Bo jesień w tym roku się przedłużyła i trwała w najlepsze.. Nie wszystkie rośliny zdążyłam okryć, ale liczę że biały kożuch dobrze je otuli.

Na zdjęciach lekko tylko przyprószone miejsca z tyłu ogrodu nie zapowiadają późniejszego nawału śniegu.

Jesień przyprószona na biało

Duże rododendrony przygotowują się na zimowe wiatry i chłody

Dopiero teraz dokładnie można dojrzeć półkolisty przebieg ogrodowej dróżki pracowicie wyciętej w zarastającym wszystko bluszczu

W rogu ogrodu duży kamienny stół wyeksponowany został przez cienką warstwę śniegu

Nie wszystkie roślinki zdążyłam przykryć na zimę tak jak ten mały rododendron w donicy

Rabata w kształcie łezki, która kiedyś była warzywnikiem, na nowo obsadzona odpoczywa pod grubszą kołderką świeżego śniegu

Teraz wszystko jest już czarno-białe