Po latach dróżka z północnej strony domu utonęła w cieniu – cyprysik nutkajski i jodła koreańska  śmignęły w górę – mają już ponad 7 metrów i nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa(!)

Rododendrony też są coraz większe, a laurowiśnię trzeba było silnie przyciąć.

Teraz jest zupełnie inaczej. Ale w maju, jak kwitną rododendrony, wyjątkowo cudnie. Dla porównania – na 2 ostatnich zdjęciach jest widok w maju 2001 roku – czyli sprzed ponad 20 lat:

Fajnie widać przebieg dróżki wyłożonej kamieniami i głazami

Przejście jest wąskie, ciekawe co jest dalej

Widok na kwitnące rododendrony z drugiej strony-cudo!

Północna część ogrodu-maj2001

Maj 2007 roku